no właśnie z tym mi się kojarzy ten film.Na horror to mi nie wygląda ot troche krwii,bebechów wymyślne rodzaje śmierci(ale nie wyszukane:P ) (aha dobry motyw z butelką w historii graficiarki) ale komedia to też nie jest.Brzuch nie boli ze śmiechu momentami oglądałam tak trochę "z politowaniem"