Jak byłem dzieciakiem, to zachwycałem się tym filmem na początku lat 90-tych. Obejrzałem go niedawno i doszedłem do wniosku, że to zdecydowanie najgorsza część pierwszej trylogii. Czar prysł.
Imperium Kontratakuje to space opera w najlepszym wydaniu ale Powrót Jedi jest po prostu kiczowaty. Okropnie drętwe dialogi i brak jakiejkolwiek chemii między bohaterami. Film jest tandetny, dziecinny i widać, że nakręcony na siłę. Skok na kasę. Pierwsze stadium rozkładu SW przed Mrocznym Widmem. Później już było tylko gorzej.
zgadzam się."Później już było tylko gorzej"-w zasadzie te tendencja nadal trwa,o czym się przekonałem wczoraj na premierze TFA,któy też jest kręcony na siłę..gwiezdne wojny to w zasadzie 2 filmy i szkiceRalpha Mcquarriego.Jest parę elementów,których wycofanie mogłoby uratować "Powrót Jedi",ale najgorsze itak były Ewoki.:D,w zasadzie w Powrocie najlepsza była ostateczna konfrontacja Luke'a i bitwa w kosmosie.